piątek, 11 listopada 2011

[*]

Czasami brak czasu zabiera tak wiele, a my skupiamy się na tym co na końcu drogi okaże się nie istotne… Tracimy przyjazne osoby, pozostaje tylko milczenie… Choć nie mogę fizycznie być na Waszym ostatnim ziemskim pożegnaniu... Joanna i Kinga, modlitewnie łączę się z Wami. Wierzę, że to nie ostatnie spotkanie, tam już znalazłyście swoje miejsce i z góry uśmiechacie się do nas:)

(Joanna i Kinga zginęły tragicznie w wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 25 w Kaliszu w kierunku Ostrowa Wielkopolskiego w dniu 7 listopada br.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz