niedziela, 14 listopada 2010
rozmyślenia nad ikonami...
Stoję przed powstającą Ikoną Maryi i zadaję pytanie… potem podchodzę do Ikony Grzegorza Teologa… i rozmyślamy… tworzy się aura niepewności … czujności… następnie podchodzę do Grzegorza Palamasa (Arcybiskupa Tesalonik)… gdzie potem wzrok kieruję do Grzegorza z Nyssy, a kiedy jestem przy nim to wtedy myślę o Grzegorzu z przydomkiem „Cudotwórca”. Wokół tego wszystkiego nawiązuje się istny i zarazem niepowtarzalny dialog… rozmowa, chęć pójścia dalej…
Nota bene myślami przy realizacji (czyli pisaniu i malowaniu) jestem również przy Grzegorzu Dialogu. Wszystko jest niepewne… ale z dnia na dzień coś się wydobywa, staje się jaśniejsze… rozmawiam, modlę się i cierpliwie czekam…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz